Gdy dokuczają nam bóle głowy i zatok, chorujemy na serce, nerki, wrzody żołądka, cukrzycę… udajemy się do lekarza specjalisty. Tam zaś możemy usłyszeć pytanie o stan zdrowia zębów i regularne wizyty u stomatologa. Niech nie budzi to naszego zdziwienia, bo ciało to nie zbiór pojedynczych organów, ale całość oddziałowująca na siebie nawzajem! Jama ustna to „brama” do naszego organizmu, a jej zdrowie wpływa na zdrowie innych organów.
Stan zdrowia zębów i całej jamy ustnej wpływa na zdrowie innych organów!
Nieleczone zęby mogą być źródłem poważnych chorób!
Najczęstszą przyczyną chorób zębów, dziąseł i przyzębia jest niewłaściwa higiena jamy ustnej. Chociaż w naszych ustach żyje ponad 300 różnych rodzajów bakterii, to przez brak higieny niektóre z nich znajdują dogodne dla siebie środowisko. Zmienione chorobowo tkanki są dla toksyn prostą drogą do innych organów. Wraz z krwią przemieszczają się one w głąb naszego ciała, wywołując stany zapalne w miejscach pozornie nie związanych z jamą ustną.
Toksyny mogą uszkadzać trzustkę, przyczyniając się do powstawania cukrzycy typu 2. Jeżeli dostaną się do nerek, powodują zapalenie kłębuszków, a gdy zaatakują płuca, mogą być powodem ropni. Często szkodliwe substancje przyczyniają się do zagęszczenia krwi, a tym samym wzmożonej pracy serca. Jest to powodem zawałów i udarów serca! Od jamy ustnej prosta droga prowadzi do gardła i mózgu. Nieleczone choroby przyzębia przyczyniają się więc do angin, zapalenia zatok i uporczywych migren. W skrajnych przypadkach mogą spowodować sepsę czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Braki w uzębieniu są zaś powodem nieprawidłowego żucia i połykania nierozdrobnionego jedzenia. Żołądek wytwarza wtedy duże ilości kwasu solnego, potrzebnego do strawienia pokarmu, a to może być przyczyną wrzodów żołądka i problemów jelitowych.
Na początek… próchnica
Próchnica to powszechny problem, ale nie traktujemy jej jak choroby i do dentysty trafiamy wtedy, gdy boli ząb. Tymczasem z badań wynika, że aż 99 % naszego społeczeństwa w wieku 34-44 lat ma próchnicę! Nie lepiej jest u osób młodszych – już 76% dzieci i nastolatków choruje na próchnicę i ma braki w pełnym uzębieniu. Wśród osób powyżej 65. roku życia aż 44 % jest całkowicie bezzębnych!
– Próchnica rozpoczyna się od niewłaściwej higieny jamy ustnej lub całkowitego jej braku. Nawet 800 tys. Polaków nigdy nie posiadało własnej szczoteczki do zębów! – alarmuje lek. stom. Magdalena Bielecka z Dentica Bieleccy. – Resztki pokarmu zalegające w przestrzeniach między zębowych szybko atakowane są przez bakterie bytujące w naszej jamie ustnej i przetwarzane w groźne toksyny. Te mineralizują się na powierzchni zębów i tworzą najpierw płytkę nazębną, która już po 12 godzinach twardnieje i tworzy kamień nazębny – tłumaczy dr Bielecka, specjalistka periodontologii, czyli chorób przyzębia.
Narastający kamień przyczynia się do recesji dziąseł i rozchwiania zębów. Konsekwencję może być nawet ich utrata! Zęby atakowane przez bakterie demineralizują się tworząc ubytki, które są siedliskiem groźnych drobnoustrojów.
Nie czekajmy na groźne konsekwencje!
Zaniedbania w higienie jamy ustnej to niestety powszechna przypadłość naszego społeczeństwa. Chociaż świadomość dotycząca zdrowia jamy ustnej jest coraz większa, wiele osób wciąż panicznie boi się wizyty u dentysty! Tymczasem tego lekarza powinniśmy odwiedzać regularnie, przynajmniej co pół roku.
Jak wyjaśnia specjalistka z Dentica Bieleccy, przeglądy stomatologiczne pozwalają na ocenę stanu zdrowia jamy ustnej i szybką interwencję w przypadku małych ubytków lub rozpoczynających się chorób przyzębia. Takie wizyty pozwalają również na bieżąco oczyszczać zęby z nalotów i kamienia nazębnego, których nie usunie nawet najlepsza pasta i szczoteczka!
– Złogi kamienia są bardzo twarde. Usuwane są za pomocą fal ultradźwiękowych podczas bezbolesnego zabiegu oczyszczania zębów, zwanego skalingiem – wyjaśnia periodontolog Magdalena Bielecka. – Uzupełnieniem skalingu jest polishing, czyli piaskowanie zębów specjalnym preparatem, który usuwa z nich płytkę nazębną i przebarwienia. Zęby pozbawione kamienia stają się błyszczące i widocznie bielsze – a to zdecydowanie poprawia ich wygląd! – dodaje pani stomatolog.
Ratunek dla pełnego uśmiechu i powrót do zdrowia jamy ustnej!
Jeżeli jednak lata zaniedbań odcisnęły piętno na stanie naszego uzębienia, współczesna medycyna ma wiele rozwiązań, które pozwolą nam cieszyć się pełnym uśmiechem i zadbać tym samym o zdrowie całego organizmu.
– Utracone zęby trzeba odtworzyć – nie tyle ze względów estetycznych, co zdrowotnych – podkreśla lek. stom. Aleksander Bielecki, specjalista protetyki i implantologii w Dentica Bieleccy. – Braki w uzębieniu powodują deformacje w szczęce i żuchwie, utratę kości, zapadnięcie warg i zmianę pionowego wymiaru twarzy. Źle przeżuwany pokarm powoduje jego zaleganie w żołądku i przyczynia się do powstawania chorób układu pokarmowego – wyjaśnia dr Bielecki.
Utracone zęby możemy odtwarzać poprzez protezy. Te mogą być ruchome, czyli wyjmowane z ust i stałe – trwale umocowane w jamie ustnej. W zależności od liczby protezowanych zębów, jak też możliwości zamocowania protezy na sąsiednich zębach, lekarz może zaproponować wstawienie korony, mostu pełnoceramicznego lub uzupełnienia typu inlay. Rozwiązaniem są też protezy szkieletowe bezklamrowe.
– Najpełniej i najwierniej funkcję utraconych zębów odtwarzają implanty zębowe, które nie maskują jedynie braków w uzębieniu, ale pełnią funkcje prawdziwych zębów – stwierdza dr A. Bielecki. Implant to nic innego jak tytanowa śruba, która trwale zrasta się z kością i zastępuje naturalny korzeń zęba. Organizm doskonale toleruje ten materiał, traktując go jako integralną jego część. Na tej podbudowie lekarz osadza ceramiczne uzupełnienie w postaci pojedynczych zębów, koron lub mostów. Tą metodą może być odtworzone nawet pełne uzębienie!
Dbajmy o zęby, każdego dnia!
Osiągnięcia współczesnej stomatologii nie zastąpią jednak podstaw, czyli codziennego dbania o zęby i regularnych wizyt w gabinecie stomatologicznym. Jeżeli chcemy przez długie lata cieszyć się zdrowiem, pamiętajmy, żeby organizm traktować jako całość. Dbanie o zdrowie zębów i prawidłowa higiena jamy ustnej powinny być takim samym nawykiem, jak higiena mycia rąk, pielęgnacji twarzy i ciała.
Nie bójmy się też dentysty! Wiedza i doświadczenie lekarzy stomatologów oraz postęp techniczny powodują, że współczesne wizyty u dentysty nie przypominają już tych, których traumę pamiętamy z dziecięcych lat!